Natalia i Łukasz swój dzień ślubu w całości zaplanowali w Złotopolskiej Dolinie Byłem w tym miejscu pierwszy raz i totalnie urzekło mnie zielone otoczenie i letnie słońce przebijające się przez brzozy. Dzięki organizacji całego ślubu w jednym miejscu atmosfera była niespieszna i luźna, nie zabrakło też kieliszka prosecco na przygotowaniach i przybicia piątki z Agą i Maciejem z Cześć Czołem , których często spotykam w okolicach Warszawy. Plenerowa ceremonia odbyła się w ogrodzie, a po pierwszym toaście goście odtańczyli poloneza na zewnątrz. Podczas pleneru, który trwał zaledwie kilka minut magiczną atmosferę stworzył zachód słońca. Po zmroku pojawiły się jeszcze dwie atrakcje, czyli tort z racami i taniec ze świecami.

Fotografia Cześć Czołem Pracownia Twórcza // Wesele Złotopolska Dolina  // Suknia Anna Kara